Zmiany w projekcie.
Przez pewien czas byłam zła że adaptacja budynku trwa tak długo , ale okazuje się że ma to swoje zalety:-)Mamy więcej czasu na zastanowienie się nad ewentualnymi zmianami.
Przerwa w obowiązkach słuzbowych pozwoliła nam na poświęcenie więcej czasu projektowi.
Po raz kolejny zagłębiliśmy się w powierzchnię budynku i doszliśmy do wniosku że
102m2 powierzchni piwnicznej +102 m2 powierzchni mieszkalnej w zupełności wystarczy dla dla czwórki osób.
Początkowo trochę przeszkadzała nam niewykorzystana powierzchnia poddasza dlatego forsowalismy projekt z tą uzytkową częscią budynku.
Sądziliśmy że warto całą powierzchnię budynku wykorzystać na max
Po zastanowieniu się i posumowaniau za i przeciw doszliśmy do wniosku ze jak kiedyś będzie nam brakowało powierzchni mieszkalnej zawsze możemy zmienić konstrukcję stropu.
Nie ukrywam że zaważył czynnik ekonomiczny.Wykonanie stropu jak i również wstawienie okien na poddaszu tylko po to żeby tam były i" czekały na swoje czasy" nie ma większego sensu.
Na razie nie mamy pomysłu na zagospodarowanie podddasza więc tego poddasza nie będzie :-)Więc na dziś wygląda tak że będzie tylko jeden strop między piwnicą i parterem.
Licże na to że zmiana ta pozwoli nam zaoszczędzone środki przekazać na wykonanie bardziej niezbędnych robót budowlanych.
Poddasze poczeka na lepsze czasy:-)
Pozdrawiam