Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Budowa domu

Blog:  salake
Data dodania: 2013-02-26
wyślij wiadomość

Czas który mam nadzieje dzieli mnie od uzyskania pozwolenia na budowe przeznaczam na dogranie wszystkich detali  związanych z budową domu.

Pewna jestem już tego że piwnice i fundamenty będą wykonane z bloczka betonowego.Natomiast w dlaszym ciągu nie jestem zdecydowana czy wybrać ceramikę budowlaną czy beton komórkowy:-(

W internecie przeważają opinie że lepszym rozwiązaniem jest beton natomiast w składach materiałów budowalnych dominuje opinia że lepszym rozwiązaniem jest ceramika.

Jesli mam być szczera to nie wiem na co się zdecydować  i podejrzewam że podejmę decyzję w trakcie budowy:-(

W składach materiałów budowlanych twierdzą że beton komórkowy forsują budowlańcy ponieważ łatwiej się im muruje z tego materiału.Natomiast taką sama izolację termiczną jak betonie komurkowym można uzyskać w ceramice nakładając grubszą izolację ze styropianu lub wełny.Natomiast atutem ceramiki jest fakt ze jest materiałem nie nasiąkliwym i dość solidnym czego nie można powiedzieć o betonie komórkowym.

 

Pozdrawiam

 

3Komentarze
Data dodania: 2013-02-26 15:18:53
Co skład , osoba i majster to inna opinia. Prawda jest taka że ceramikę stosuje się od dziesiątków lat i ludzie się do niej przyzwyczaili. BK jest w stosunku do tego krótko na rynku. Zależy na czym tak naprawdę ci zależy. Ja po 3-4 latach czytania forów i blogów budowlanych jestem za BK - ma leprze współczynniki przenikania ciepła , mniejsza grubość ocieplenia przy ścianie 2W ( oczywiście można pokusić się w także o ścianę 1W ale to już ryzyko powierzane w ręce w wykonawcy tak naprawdę ), budynek powstaje szybciej ze względu na cienką spoinę oraz możliwość obróbki prostymi nawet narzędziami. Łatwiej poprowadzić instalację oraz wykonywać bruzdy pod przewody czy CO przez co cieńsza warstwa tynku może iść na ścianę. Suma sumarum można także rzucić monetą :) Jeden czy drugi materiał na pewno się sprawdzi.
odpowiedz
salake  
Data dodania: 2013-02-26 18:30:15
Czy mieszkacie już może w swoim domu?Pytam ponieważ słyszałem opinie ze klimat jest trochę inny niż w budynku z pustaka ceramicznego. Mam na myśli bardziej "suche"powietrze. Czy ta opinia jest zgodna z prawdą?
odpowiedz
Odpowiedź do bubulowe64
Data dodania: 2013-02-26 17:26:45
Mielismy ten sam dylemat, ale u nas wygral beton komorkowy. Latwiejsza obrobka, szybkosc budowania na klej i wytrzymalosc scian przy wiszacych szafkach.
odpowiedz

Budowa domu

Blog:  salake
Data dodania: 2013-02-18
wyślij wiadomość

Witam,

mam nadzieję że nieuchronnie zbliża sie termin uzyskannia pozwolenia na budowę , w związku z tym rozpoczynam rozglądać się na rynku w kwestii materiałów budowlanych.

Co prawda mam już jedną ofertę ale prosiłabym  osoby  budujące w małopolsce a w szczególności z gminy Kocmyrzów Luborzyca o pomoc .Gdzie można zakupić  w najkorzystniejszej cenie i oczywiscie jakościowo dobre materiały budowlane.

Mam na myśli bloczki betonowe , beton, pustak ceramiczny .Tego pierwszego materiału będzie oczywiscie najwięcej w związku z tym że budowane są piwnice.:-(

Co prawda w ogłoszeniach internetowych widziałam ceny materiałów  znacznie odbiegajace od oferowanych mi przez producenta lokalnego , ale nie wiem jak się ma jakosc do ceny?

Najdziwniejsze jest to że cena wyjściowa np. bloczka betonowego kupowanego za pośrednictwem internetu  jest prawie 1 zł niższa od ceny bloczka betonowego oferowanego przez producenta lokalnego po rabacie.Przy zakupie ok 2000szt jest to już znaczna różnica.

Przedstawiciel lokalnego producenta twierdzi że poniżej jego ceny nie da się zrobić bloczka betonowego dobrej jakości ale nie wiem na ile to jest opowieść handlowca a na ile rzeczywistosć:-)

Czy ktoś może dokonywał zakupu  materiałów za pośrednictwem internetu?

Czy produkty tańsze są rzeczywiście gorsze jakościowo?

W końcu moge kupić bloczki droższe ale też nie będę w stanie sprawdzić jakiej są one jakości:-(

Czy ktoś może polecic konkretnego producenta?

Pozdrawiam Gosia

3Komentarze
Data dodania: 2013-02-18 21:34:07
Bud-rol Proszowice,albo Niepołomice..a.Zych.. polecam bo ceny maja nie do przebicia.pozdrawiam
odpowiedz
salake  
Data dodania: 2013-02-19 08:16:50
Dziękuję bardzo za pomoc:-)Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do moni-sama
Data dodania: 2013-02-26 23:30:29
My zaopatrujemy sie w składzie tarnowskim :) a budujemy w gm. Kocmyrzow... ceny znacznie nizsze bez problemow dostawy itp... jezeli jestescie zainteresowani podam namiar na przedstawiciela :)
odpowiedz

Projekt budynku

Blog:  salake
Data dodania: 2013-02-02
wyślij wiadomość

Wreszcie mamy potwierdzoną informację o wpłynięciu do Starostwa Powiatowego projektu domu:-)

Teraz pozostaje nam  byc optymistami  i załozyć że w ciągu 64 dni otrzymamy pozwolenie na budowę.

Oczywiscie zakładam że złożony projekt nie bedzie wymagał poprawek.Chyba mamy prawo tak myśleć skoro dostosowanie projektu do naszych potrzeb  trwało bodajże  od września 2012r do  końca stycznia2013r.

Jak czytam wpisy w niektórych blogach  o tym ze  procedura dostosowywania projektu trwała 1 miesiąc to nie ukrywam że im zazdroszczę:-)

Pierowtnie założyłam że ruszymy z budową w marcu -kwietniu a okazuje sie że  jak dobrze pójdzie to będzie to dopiero koniec maja.:-(

Mam nadzieję że sama budowa potoczy się znacznie sprawniej.Jeszcze nie podpisywałam umowy  z firma wykonawczą ponieważ nie znam terminu otrzymania pozwolenia na budowę.

Oby  tylko wybrani przeze mnie wykonawcy mieli wolne terminy:-)?

                                                                                 Pozdrawiam Gosia

2Komentarze
Data dodania: 2013-02-02 16:49:10
Może nie będziecie musieli długo czekać. My też należymy do szczęśliwców, którzy szybko PNB zdobyli ;o)
odpowiedz
salake  
Data dodania: 2013-02-02 19:23:33
Mam taką nadzieję:-)Nie ukrywam że nie mogę się już doczekać wiosny , i to nie tylko dlatego że nie lubię zimy:-) Najważniejsze to zamknąć budynek i liczę że uda się nam to zrobić w tym roku:-) Z tego co widzę Wy już macie ten problem za sobą? Czytając niektóre blogi zastanawiam się nad rozrzutem kosztów poniesionych przez inwestorów mimo że budują praktycznie takie same budynki. Sama próbowałam wyliczyć ile może mnie kosztować wybudowanie stanu surowego i jestem ciekawa jak moje wyliczenia będą się miały do kosztów rzeczywistej budowy. Patrząc na moje doświadczenie w tej dziedzinie to chyba pomylę się i to znacznie:-(Założyłam koszt adaptacji na pewną kwotę a kosztowała mnie dwa razy tyle:-(Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do dom-w-lucernie-dwa

Projekt domu.

Blog:  salake
Data dodania: 2013-01-30
wyślij wiadomość

Wczoraj przeprowadziłam dośc ciekawą dla mnie rozmowę z  znajomym  doświadczonym projektantem i musze przyznać że trochę zminiłam swoje nastawienie do kwestii projektowej.

Powiedział mi że.

Najbardziej niewdzieczną rolą w całej procedurze projektowej jest osoba która zbiera wszystkie dokumenty i jeździ z nimi do wszelkiej maści urzędów.

Architekt , konstruktor czy jakikolwiek projektant to tzw. św krowy.

Architekt narysuje dwie kreski podbije się pod nimi i kasuje np 500 zł .Konstruktor narysuje dwie kreski podpisze się pod nimi i kasuje 600 zł .To samo robi projektant z instalacji.:-(

Osoba adoptująca budynek bierze to wszystko i musi jeździć do  różnych urzędów gdzie jest 15 komórek od jednej rzeczy .Urzędnik twierdzi że kreska jest narysowana zbyt gruba w porównaniu do innych kresek i osoba adoptująca budynek musi wracać do projektanta, lub konsktruktora i czesto się zdarza że sytuacja w trakcie oddawania projektu powtarza się wielokrotnie.:-(

Więc w sumie jak powiedział mi architekt ,osoba nadzorujaca całość projektu ma najbardziej niewdzieczną pracę i podobno najmniej zyskowną.

Jak było  w moim przypadku tego  do końca nie wiem:-(

Sumując te wszystkie rzeczy może wychodzić znaczna kwota ale patrząc z punktu widzenia klienta który kupuje gotowy projekt za ok 2000 zł i doprojektowuje do niego tylko jedną kondygnację i koszt projektu oddawanego do urzędu wzrasta pięciokrotnie to dla niego czesto sytuacja jest trudna do zaakceptowania , tym bardziej że jest to dopiero początek  kosztów :-(

Jak widać punkt spojrzenia na pewną sprawę zalezy od punktu siedzenia.Nikt nie oczekuje że ktoś bedzie pracował za darmo ale jak dla mnie  jako klienta  koszt procedury biurokratycznej jest za wysoki.

Pozdrawiam Gosia

2Komentarze
mjanusz38
Data dodania: 2013-01-30 11:47:56
"Zauważyłam że Pan bardzo wnikliwie śledzi mój blog i szuka okazji do docinek" Nie będę już zaglądał na Pani blog, dopóki Pani nie skończy budowy. Mam nadzieję,że Pani rzetelnie poda koszt budowy(wliczając w to swój czas , paliwo itp) i wtedy porównam ze swoją wycenę(gdybym ją robił dla tego projektu) i zobaczymy czy aż tak dużo taniej wyszło Pani przy tym "zamieszaniu" jakie Pani robi , co wynika z wpisów na blogu.Szczerze życzę powodzenia i do usłyszenia na jesieni.Pozdrawiam
odpowiedz
salake  
Data dodania: 2013-01-30 12:46:58
Nie chcę żeby Pan się na mnie obrażał i nie oczekuję też od Pana deklaracji o nie nie zaglądaniu na mój blog. Blog jest od tego żeby go oglądać i komentować tylko nie chcę żeby odbywało się to na zasadzie złośliwych komentarzy. Szanuję Pana podejście do wykonywanego zawodu .Różnica między sprzedającym a kupującym polega na tym że kupujący chce kupić taki sam produkt jak najtaniej a sprzedający chce go sprzedać jak najdrożej i wcale się temu nie dziwię.Przedstawiłam zdanie kupującego a Pan sprzedającego.Dlatego taka jest różnica miedzy nami:-) Jeśli chodzi o koszty to jeszcze nie wiem czy uzewnętrznię kosztorys na blogu. Jednak finanse to jest dość wrażliwy temat i jak widziałam stosunkowo niewielki procent ludzi ujawnia rzeczywiste koszty. Mnie osobiście nauczono szacunku do zarabianych pieniędzy dlatego skrupulatnie oglądam każdą złotówkę którą wydaję.Pracuję ciężko i dlatego rozsądnie staram się gospodarować wydatkami.W końcu nie od dziś wiadomo że można podstawą w bilansie finansowym zawsze są wydatki szczególnie te niepotrzebne:-) Można zarabiać milion zł miesięcznie ale jak się wydaje bez głowy 999 tyś to zostanie się z 1 zł . Można zarabiać np 5 tyś a rozsądnie wydając zostanie znacznie więcej. W tym przypadku nie chodzi o skąpstwo tylko o zdrowy rozsądek. Można zwrócić uwagę na polityków.Wydają nie swoje pieniądze więc ile się im da zawsze wszystko wydadzą:-) Obojętnie czy to jest milion czy kilkanaście milionów:-(
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty

Projekt domu

Blog:  salake
Data dodania: 2013-01-29
wyślij wiadomość

Dziś wreszcie otrzymaliśmy projekt :-)

Niestety jak zobaczyłam  końcowy efekt  prac osoby adaptującej budynek to mam mieszane uczcia.

Estetyka to porażka:-(Otrzymałam zwinięte w rulon papiery włożone do nie najlepszej jskości jednorazowej koszulki.Sumując  nie małe koszty usługi związanej z adaptacją budynku  to jestem trochę rozczarowana, ale być może od strony technicznej wygląda to przyzwoicie.

Moja koleżanka która własnie rozpoczęła w minionym roku budowę domu  korzystała z  usług osoby która świadczyła jej taki sam zakres usług i adaptacja budynku ze wszystkimi mediami łącznie z kanalizacją wyszła jej  ok 2 tyś taniej.Podobnie jak ja miała doprojektowywaną piwnicę.Powierzchnia domu również była zbliżona i trzeba wziąść pod uwagę fakt że robiła to w okresie kiedy podobne usługi ze względu na sytuację na rynku były droższe.

Widziałam jej projekt i to jest kolosalna różnica w jakości.Otrzymała bardzo estetyczną książkę w której zawarte były wszystkie dokumenty i w dodatku otrzymała również wersję elektroniczną czego niestety w naszym przypadku nie było:-(

Reasumując  jeśli ktoś będzie się starał w swoim zakresie organizowac dokumentację to myślę że ostanie mu w kieszeni  ok 3-4 tyś złotych.

Tyle  podejrzewam kosztuje" użeranie" się z urzędnikami przy  dostosowywaniu prokjektu do  działki.

Niestety my nie bylibyśmy w stanie tego zrobić  głównie ze względu na obowiązki słuzbowe.

Wszystkiego niestety samamu nie da się robić:-(

Tak na dzień dobry  dobra nauka dla nas.

Wnisoki to .

Warto mieć wszystko na papierze i ustalać wcześniej co i ile ma kosztować.

Trzeba wziąś pod uwagę fakt że nikt nie jest zainteresowany estetyką i jakością tylko jak najszybszym zwinięciem kasy.

Trochę mnie to dziwi ponieważ w obecnych czasach firmy powinny dbać o jakosć usług ponieważ klienci przekazują sobie opinię na temat firmy usługowej i można bardzo łatwo stracić renomę a co za tym idzie klientów.

Być może jestem trochę przewrazliwona na  tym punkcie więc warto to wziąś pod uwagę :-)

Np.męża  zirytowała  tylko  trochę cena ponieważ dla niego liczy się to co jest na papierze czyli treść a nie opakowanie.Natomiast ja mam na odwrót:-)

Pozdrawiam Gosia

 

5Komentarze
madic27  
Data dodania: 2013-01-29 14:30:59
może to tylko wrażenie i ja uważam że powinno byc troche bardziej to wszystko dopracowane.nasz architekt wyglądał na profesjonalistę a i rzeczywiście był ale kilka niedociągniec tez sie zdarzyło.my za adaptację 1.5 roku temu zapłaciliśmy 1.5tyś zł plus 400zł za zmiany wiec duzo mniej niz wy.troche drogo musicie zapłacić ale teraz tylko niestety kasa dla wszystkich sie liczy a dokładności i solodnosci to nie uraczysz.pozdrawiam i mam nadzieje że to ostatnia usługa zlecona prez was u tego projektanta adaptującego....
odpowiedz
salake  
Data dodania: 2013-01-29 16:41:02
W naszym, przypadku doprojektowywał piwnicę i strop między piwnicą a parterem .Zmieniał strop żel bet na drewniany między parterem a poddaszem i wyobraź sobie że wraz z przyłączami i zakupem projektu była to kwota 5 razy większa.:-(
odpowiedz
Odpowiedź do madic27
mjanusz38
Data dodania: 2013-01-29 19:07:16
Witam ponownie "Niestety jak zobaczyłam końcowy efekt prac osoby adaptującej budynek to mam mieszane uczcia" - życzę, naprawdę z całego serca, aby przy Pani podejściu do tematu i szukaniu oszczędności , nie miała Pani takich uczuć przy zakończonej budowie, jak zrobi to Pani firma za 25 tys. (jak to Pani gdzieś na blogu wspomniała). A ja muszę się pochwalić, że wrócił do mnie klient, który też mi liczył jak to dużo chcę na nim zarobić i mówił że inni budują za połowę taniej. Tak mi mówił pod koniec listopada 2012. A około 20.01.2013 zadzwonił czy moglibyśmy wrócić do rozmowy na temat budowy jego domu. W dniu dzisiejszym jesteśmy po podpisaniu umowy na kwotę o jakiej rozmawialiśmy w listopadzie 2012 i oczywiście po wpłacie przez niego zaliczki. Na moje nieśmiałe i trochę ironiczne pytanie:"dlaczego nie buduje taniej" tylko machnął ręką i powiedział, że faktycznie lepiej zapłacić z polecenia drożej niż z ogłoszenia taniej. Tak na marginesie, gdybym chciał "zedzrzeć" i "zarobić krocie" to doliczyłbym 10-20% ceny, dlatego że budowy mam już do lipca i nie musiałem podpisywać z nim umowy w kwocie z listopada 2012, tylko moglem powiększyć o 10-20 %. Ale listopadowa kwota zupełnie jest dla mnie zadowalająca i nie widziałem potrzeby jej zwiększania. Powodzenia
odpowiedz
salake  
Data dodania: 2013-01-29 22:40:32
Zauważyłam że Pan bardzo wnikliwie śledzi mój blog i szuka okazji do docinek .Problem leży tylko w tym że czyta Pan tylko to co chce Pan czytać.Dlatego czasami wchodzi Pan na przysłowiową minę tak jak teraz:-) Nie doczytał Pan pewnie że akurat w kwestii wyboru osoby adaptującej budynek nie specjalnie się targowałam i nie kierowałem się ceną tylko zaakceptowałem ofertę jedynego biura w w gminie które świadczyło tego typu usługi. Nie szukałam oszczędności na tym etapie więc zapłaciłam drogo gdybym szukała pewnie zapłaciła bym taniej i pewnie projekt mógłby być szybciej:-( Tak więc moja rada na przyszłość .Niech Pan czyta wszystko a nie tylko to co chce .Warto to robić ponieważ później można wyjść w nie najlepszym świetle.Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
salake  
Data dodania: 2013-01-29 22:52:08
Bardzo się cieszę że ma Pan klientów i gratuluje Panu.Jednak każdy z nas ma pewną strategię .Ja mam taką ,jaką przestawiłam .Opiera się ona na błędach moich koleżanek , moim własnym i męża doświadczeniu w branży. Nie targowałem się specjalnie przy wyborze firmy budowlanej tylko po prostu akceptuje propozycję lub pytam się czy ktoś zrobi taniej ,jeśli oczywiście wykonawca mi odpowiada. Jeśli wykonawca nie zgodzi się na niższą kwotę wtedy mówimy sobie do widzenia i nie obrażam się na nikogo. Mój komentarz dotyczył mojej własnej oceny dotyczącej podejścia niektórych firm do pracy, ale widzę że bardzo to Pana zabolało?Uderz w stół a nożyce się odezwą :-)
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
salake
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 24625
Komentarzy: 97
Obserwują: 9
On-line: 9
Wpisów: 33 Galeria zdjęć: 2
Projekt AGIS- LUSTRO
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - ok Krakowa
ETAP BUDOWY - I - Fundamenty
ARCHIWUM WPISÓW
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad